Wkrótce w Muzeum Sztuki w Łodzi zostanie otwarta wystawa „In the Eye of the Storm” („W oku burzy” lub „W epicentrum burzy”). Są to prace powstałe w Ukrainie w latach 1900-1930, czyli w okresie rozpadu imperiów, I wojny światowej, walki o niepodległość i początków represji stalinowskich. Mowa o dziełach Kazimierza Malewicza, Aleksandry Ekster, Michała Bojczuka, Aleksandra Bogomazowa, Elu Lisickiego i Wasyla Jermilowa. O tym, kiedy planowane jest otwarcie wystawy i czym wyjątkowa jest ekspozycja właśnie w Łodzi.
Jak poinformowało Muzeum Sztuki w Łodzi, „In the Eye of the Storm. Modernism in Ukraine” to przeglądowa prezentacja sztuki modernistycznej powstałej w Ukrainie w pierwszych trzech dekadach XX wieku.
Wystawa przedstawia kluczowe postacie i kierunki – od modernizmu i neowizantyzmu po futuryzm i konstruktywizm – śledząc rozwój ukraińskiego modernizmu na tle rozpadu imperiów, I wojny światowej, walki o niepodległość i kształtowania się radzieckiej Ukrainy. Ten burzliwy okres zmian politycznych i społecznych był jednocześnie czasem śmiałych eksperymentów artystycznych i rozkwitu kultury ukraińskiej.
„In the Eye of the Storm” to projekt objazdowy zainicjowany przez Narodowy Muzeum Sztuki Ukrainy, do którego kolekcji należą wspomniane dzieła. Wystawa była już prezentowana m.in. w Wiedniu, Madrycie, Londynie, Brukseli i Kolonii.
Podczas otwarcia wystawy w wiedeńskim Belwederze w lutym ubiegłego roku pierwsza dama Ukrainy Olena Zełenska zaznaczyła:
– Sama nazwa tej wystawy mówi bardzo wiele. W końcu w epicentrum burzy może być cicho. Ale to zwodnicza cisza. Bo niebezpieczeństwo jest blisko. Tak właśnie było z artystami ukraińskiego modernizmu, których dzieła są prezentowane w Belwederze. Zobaczycie różnorodność kolorów i siłę linii charakterystyczną dla modernizmu, na przykład w malowidłach ściennych Bojczuka. I jaki to kontrast – wiedzieć, że wszystko to powstało w latach wojny światowej, a następnie wojny domowej, terroru bolszewickiego, a później represji stalinowskich. Jaki kontrast – wiedzieć, że ten sam Mykhailo Boichuk, twórca własnej szkoły, człowiek, który mógł dać światowej kulturze tak wiele, został rozstrzelany wraz z uczniami i żoną pod zarzutem nacjonalizmu. Imperium radzieckie nie dawało szans tym, którzy kochali swój naród. Oto co to znaczy być w epicentrum burzy – co chwilę ryzykować życie, ale znaleźć siłę, by tworzyć.
Według informacji Narodowego Muzeum Sztuki Ukrainy, gdzie wystawę można było oglądać do kwietnia tego roku, projekt „In the Eye of the Storm” stał się nie tylko wydarzeniem artystycznym, ale także aktem ratowania unikalnych dzieł ukraińskiego modernizmu podczas wojny na pełną skalę. W warunkach ciągłego zagrożenia prace te zostały wywiezione z Kijowa pod ostrzałem, aby zachować dziedzictwo i przekazać światu prawdę o sztuce ukraińskiej, która przez długie lata pozostawała w cieniu imperialnych i radzieckich narracji.
W Łodzi wystawa zostanie otwarta 27 czerwca o godz. 18:00 w Muzeum Sztuki (ul. Ogrodowa 19, Łódź). Będzie można ją oglądać do 1 lutego 2026 roku.
Jak dodają organizatorzy, wystawa w Muzeum Sztuki będzie wyjątkowa, ponieważ tym razem prace takich artystów jak Aleksander Bogomazow, Aleksandra Exter, Michał Bojczuk i Wasil Jermiłow wejdą w dialog z dziełami z unikalnych kolekcji łódzkich. W szczególności pozwoli to na nowe spojrzenie na twórczość polskiego malarza Karola Giller, podkreślając kontekst jego nauki w Kijowie i wpływ Michała Bojczuka.


